Listopad to dla wielu osób miesiąc refleksji o zmarłych. Gdy świat pogrąża się w morzu szeleszczących liści, a wczesne wieczory sprzyjają melancholijnym rozmyślaniom, częściej przypominamy sobie o bliskich, którzy odeszli. Nie zawsze możemy jednak położyć kwiaty na ich grobach, szczególnie jeśli od miejsca spoczynku zmarłych dzieli nas odległość przekraczająca granice państwa. W takiej sytuacji znajdują się Polacy, którzy pochowali członków swoich rodzin na zabytkowym Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie, który uchodzi za jedną z najstarszych nekropolii na dawnych ziemiach polskich. To właśnie dla nich udamy się dzisiaj w wirtualną wędrówkę malowniczymi alejkami i zadrzewionymi pagórkami osiemnastowiecznego cmentarza.
Wstęp do świata zmarłych otwiera biała, gotycka brama z czarnym daszkiem, którą zbudowano w 1875 roku ze starych, niszczejących pomników. Za nią rozpościera się rozległy, czterdziestohektarowy teren cmentarnego parku, w którym piękno przyrody trwa w idealnej harmonii z ponadczasowym kunsztem nagrobków. Malownicze zakątki nekropolii kryją w sobie około 20 000 grobów oraz 23 kaplice, data powstania najstarszej z nich sięga 1812 roku. W parku cmentarnym znaleźć można jednak również starsze mogiły, postawione tuż po otwarciu nekropolii, które miało miejsce w 1786 roku. Od tego czasu sukcesywnie powiększano teren cmentarza poprzez wykupywanie pobliskich działek oraz pastwisk.
Z racji tego, że nekropolia znajduje się na dawnych ziemiach polskich, miejsce spoczynku znalazło w niej wielu znakomitych rodaków. Za charakterystyczną bramą Cmentarza Łyczakowskiego znajdują się groby najwybitniejszych malarzy, muzyków, rzeźbiarzy, poetów, pisarzy i publicystów, a także architektów, naukowców, przedsiębiorców, polityków, profesorów i działaczy społecznych. Po obydwu stronach zacienionych alejek znaleźć można nagrobki Marii Konopnickiej, Gabrieli Zapolskiej, Seweryna Goszczyńskiego, Kazimierza Sichulskiego oraz wielu innych przedstawicieli świata sztuki, nauki, polityki lub biznesu.
Lwowska nekropolia jest także swoistym symbolem pamięci polskich bohaterów narodowych – znajdują się tu bowiem szczątki uczestników insurekcji kościuszkowskiej i wojen napoleońskich, a także nagrobki rodaków walczących w powstaniu listopadowym i styczniowym. Oprócz Polaków na cmentarzu spoczywają także przedstawiciele innych narodowości – są to głównie Ukraińcy, Ormianie, Rosjanie, Austriacy, Żydzi i Niemcy.
Najbardziej istotnym z punktu widzenia polskiej historii sektorem jest niewątpliwie Cmentarz Orląt Lwowskich. Stanowi on miejsce spoczynku ofiar bitew o Lwów, które rozpoczęły się w 1918 roku. Nazwa cmentarza związana jest z młodym wiekiem poległych – wielu z nich, choć miało zaledwie kilkanaście lat, wykazało się niebywałą odwagę, dlatego ochrzczono ich mianem Orląt Lwowskich. Miejsce to ma swoją odrębną i bardzo burzliwą historię. Choć istnieje on już od ponad osiemdziesięciu lat, to niewiele brakowało, by nie przetrwał zawirowań politycznych. Jego los stanął pod znakiem zapytania, gdy Ukraina weszła do Związku Radzieckiego. Wtedy to właśnie cmentarz zamieniono w wysypisko śmieci, a następnie zrównano z ziemią obszar z nagrobkami polskich bohaterów narodowych. Następnie w miejscu nekropolii powstał warsztat kamieniarski, a część pozostałego terenu przekształcono w asfaltową drogę. Dopiero w 1989 roku sytuacja uległa zmianie – przystąpiono wtedy bowiem do prac porządkowych i rozpoczęto sukcesywną renowację nekropolii, która trwa do dnia dzisiejszego.
Cmentarz Łyczakowski przyciąga nie tylko patriotów i osoby, które pochowały na nim swoich bliskich, ale również miłośników sztuki oraz wszystkich, którzy lubią oddawać się refleksjom w zacisznych i nastrojowych miejscach. Z racji tego, że nekropolia liczy sobie już ponad dwieście lat zróżnicowanie stylistyczne nagrobków jest tutaj bardzo duże. Znajdziemy więc monumentalne groby klasycystyczne, sarkofagi i obeliski utrzymane w stylu empire, modne niegdyś grobowce typu sztachetowego oraz całe mnóstwo żelaznych i kamiennych pomników oraz kolumn. Cmentarz Łyczakowski słynie również z niezwykle bogatej symboliki sepulkralnej. Większość zabytkowych grobów zdobią figury Marii, aniołów i płaczek obok których widnieją rzeźby imitujące zgaszone pochodnie, welony, opadłe skrzydła oraz tradycyjne krzyże.
Niektóre groby we wzruszający sposób ukazują więź, która łączyła zmarłego z bliską mu osobą. Przykładem może być nagrobek wybitnego malarza – Artura Grottgera, który został postawiony z inicjatywy Wandy Monne – ukochanej artysty. Wykonany przez znakomitego rzeźbiarza – Parysa Filippiego pomnik przedstawia pogrążoną w rozpaczy dziewczynę, która klęczy na skale z opuszczonymi w geście żalu rękoma. Obok niej przysiadł sokół – ptak symbolizujący wierność oraz miłość, a u dołu widoczna jest pęknięta lira oraz złamana paleta – atrybuty artysty, którego talent bezpowrotnie przeminął.
Bibliografia:
Aleksander Medyński, Ilustrowany przewodnik po cmentarzu Łyczakowskim , Lwów 1937
Nina Kinitz 13 listopada 2009