Ai jest przesłuchiwany w związku z podejrzeniami o „przestępstwa gospodarcze” – podała agencja.
To pierwsza wiadomość o losie artysty, o którym słuch zaginął w niedzielę. Został on wtedy zatrzymany na lotnisku w Pekinie, skąd miał odlecieć do Hongkongu. Wcześniej nie uzasadniono zatrzymania Ai.
Asystentka w pekińskim studio artysty poinformowała, że po zatrzymaniu Ai funkcjonariusze policji przeszukali jego pracownię, a jego kolegów wzięto na przesłuchanie – podał wcześniej dziennik „South China Morning Post”.
W ostatnim czasie w Chinach wielu aktywistów, dysydentów i prawników specjalizujących się w obronie praw człowieka zostało zatrzymanych lub nałożono na nich areszt domowy w związku z anonimowymi apelami w internecie, nawołującymi do gromadzenia się co niedzielę w celu żądania zmian politycznych – zauważa agencja Kyodo.
Ai Weiwei to chiński artysta i architekt, współtwórca m.in. narodowego stadionu w Pekinie, zwanego Ptasim Gniazdem. Jest także obrońcą praw człowieka i krytykiem chińskiego reżimu. Prowadził kampanię społeczną, która miała zmusić władze do opublikowania pełnej liczby ofiar trzęsienia ziemi w Syczuanie w 2008 roku. (PAP)
akl/