Rajmund Ziemski urodził się w 1930 roku w Radomiu. W
1949 roku rozpoczął studia w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. W kolejnych
latach doskonalił swój warsztat pod kierunkiem Artura Nachta-Samborskiego,
który wykształcił w młodym artyście wrażliwość na kolorystyczne niuanse. W 1955
roku otrzymał dyplom oraz zadebiutował na Ogólnopolskiej Wystawie Młodej
Plastyki Przeciw wojnie – przeciw faszyzmowi , która miała
miejsce w warszawskim Arsenale. Po ukończeniu studiów pozostał on na uczelni i
przez kolejnych kilkadziesiąt lat edukował młodych adeptów sztuk pięknych.
W późniejszym okresie Rajmund Ziemski przyłączył się do grona
twórców skupionych wokół Mariana Bogusza – malarza i zarazem współtwórcy
Galerii Krzywo Koło, która jako jedna z pierwszych od czasu zakończenia II
wojny światowej prezentowała publiczności dzieła współczesnych artystów.
W 1959 roku uczestniczył w III Wystawie Sztuki
Nowoczesnej, nieco później eksponował swoje prace również w Galerii Zachęta,
Klubie 13 Muz, Domu Artysty Plastyka oraz wielu innych miejscach. Jego obrazy
prezentowano także za granicą, m.in. w Waszyngtonie, Chicago, Brukseli i
Wiedniu.
Rajmund Ziemski uczestniczył nie tylko w
wystawach indywidualnych, ale również zbiorowych – stworzone przez niego dzieła
eksponowano w ramach Konfrontacji (1960),
Porównań (1965), III Festiwalu Polskiego Malarstwa
Współczesnego (1966), Widzenia natury (1984), oraz
wielu innych wystaw dzieł sztuki i wydarzeń kulturalnych. Jego prace były też
prezentowano na międzynarodowych wystawach zbiorowych, które miały miejsce
m.in. w Genewie, Paryżu, Kopenhadze, Lozannie, Tokio i Nowym Jorku. Obrazy
artysty znajdują się w wielu polskich i zagranicznych galeriach oraz
kolekcjach.
W 1979 roku Rajmund Ziemski otrzymał Nagrodę
im. Jana Cybisa za całokształt działań twórczych. Artysta zmarł w 2005 roku w
Warszawie.
W początkowym okresie twórczości jego sztuka
zbliżała się do malarstwa figuratywnego. Z czasem jednak świat realny stał się
dla Ziemskiego niewystarczający i malarz coraz bardziej zagłębiał się w krainę
swojej wyobraźni. W ten sposób zaczęły powstawać dzieła będące zapisami marzeń
sennych, zniekształconych przez umysł artysty obrazów oraz uczuć i przeżyć
wewnętrznych, przelewanych na papier lub płótno w formie baśniowych pejzaży. Nie
przedstawiają one rzeczywistych krajobrazów lecz ulotne krainy, istniejące na
krawędzi zmysłowego postrzegania świata zewnętrznego i subiektywnych doznań,
skumulowanych w duszy malarza.
Pejzaże Rajmunda
Ziemskiego nie mają zbyt wiele wspólnego z krajobrazami w tradycyjnym tego
słowa rozumieniu. Formalnie blisko im do kompozycji abstrakcyjnych, jednak
wielość metaforycznych treści oraz przeświadczenie odbiorcy o obcowaniu ze
sztuką na wpół przedstawiającą (co potwierdzają dodatkowo sugestie Ziemskiego
zawarte w tytułach dzieł) sprawia, że ich istota wymyka się jednoznacznym
klasyfikacjom.
Rajmund Ziemski maluje obrazy na płótnach
o nietypowym dla pejzaży formacie pionowego prostokąta. W ten sposób niemożliwe
staje się przedstawienie rozległej panoramy, a jedynie subiektywnie wybranego,
niewielkiego wycinka fantastycznego krajobrazu. Z racji tego, że wyrosłe ze
sztuki informelu pejzaże Ziemskiego są ściśle powiązane ze sferą emocjonalną
artysty, można zaryzykować stwierdzenie, iż charakterystyczne dla portretów
pionowe prostokąty płócien mają nie tyle przedstawiać wyimaginowane światy, co esencję
nastrojów i uczuć targających malarzem w chwili tworzenia. W tym rozumieniu
pejzaże Rajmunda Ziemskiego są równocześnie przesyconymi metaforą autoportretami
wewnętrznymi.
Niejednoznaczne dzieła tegoż artysty pozostawiają
odbiorcy szerokie pole interpretacji. Można więc w nich widzieć refleksy
świetlne figlarnie plączące się w siateczce pajęczyn, zawieszonych ponad
górzystym krajobrazem. Można też snuć marzenie o bajecznym kwiecie z
intensywnie różowymi pąkami, który wyrasta z tajemniczej czasoprzestrzeni,
gęstniejącej pomiędzy ciemnozielonym zmierzchem a szarością nigdy nie
wschodzącego słońca. W świecie wyobraźni Rajmunda Ziemskiego nic nie jest
jednoznaczne – nawet pajęczyna, która z jednej strony ewokuje baśniowy nastrój,
z drugiej jednak jest zapowiedzią czyhającej gdzieś pułapki. Trudno dociec, co
artysta naprawdę chciał zawrzeć w swoich pejzażach, lecz nie należy za wszelką
cenę szukać odpowiedzi na to pytanie. Sposób postrzegania osnutych aurą baśni
malowideł nie sprowadza się bowiem do tradycyjnej recepcji dzieł sztuki, lecz
bazuje na indywidualnych zasobach wyobraźni i zmienia się wraz ze stanem
psychicznym odbiorcy.
Niezależnie od sposobu
interpretowania obrazów warto zwrócić uwagę na niezwykłą maestrią zestawień
barwnych, która jest wypadkową talentu malarza oraz wpływu nauczyciela z czasów
studiów – Artura Nachta-Samborskiego. Z racji tego, że twórczość Rajmunda
Ziemskiego wypływa z inspiracji światem przyrody, również kolory zdają się
naśladować barwy występujące w naturze. Niekiedy w jego obrazach pojawiają się
barwy ziemi: zestawienia żółcieni, brązów i rdzawych oranży występują zwykle w
sąsiedztwie szarości i czerni, lecz czasem stonowana paleta przełamana zostaje
zielonym lub czerwonym akcentem. Innym razem chłodne odcienie niebieskiego,
przechodzące w mroczną czerń lub szarość, rozświetloną miejscami bladawą
poświatą, nasuwają odległe skojarzenia z niebem zasnutym całunem chmur, zwiastujących
nadejście burzy. Bywa też, że wyraziste zestawienia nasyconych kolorów zdają
się imitować wrażenia wywoływane podczas patrzenia na skąpaną w słońcu łąkę lub
piaszczysty brzeg morza.
Pod koniec lat 60. pejzaże
Rajmunda Ziemskiego zostały wzbogacone o figury geometryczne. Wyraziste
prostokąty, niczym antyczne filary podtrzymywały konstrukcję ażurowej
przestrzeni obrazów lub wtapiały się w tło baśniowego krajobrazu, potęgując
dramatyczną wymowę dzieł.
Bibliografia:
http://www.culture.pl/pl/culture/artykuly/os_ziemski_rajmund
http://www.artinfo.pl/?pid=events&sp=relation&id=6180&lng=1
Nina Kinitz 22 lutego 2010