Spośród wielu klejnotów bazyliki mariackiej w Gdańsku jednym z najcenniejszych jest niewątpliwie rzeźba Pięknej Madonny. Wchodząc do tej największej w Polsce świątyni trzeba koniecznie odwiedzić kaplicę świętej Anny, aby obejrzeć to niezwykłe dzieło nieznanego mistrza.
Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gdańsku, znany bardziej jako bazylika mariacka, to wybitne dzieło architektury gotyckiej, największa na świecie świątynia zbudowana z cegły. Wznoszono ją przez 159 lat. Efekt budowy jest imponujący: kościół ma kubaturę około 155 tysięcy metrów sześciennych, długość 105,5 metrów, szerokość w transepcie 66 metrów. Sam dach ma powierzchnię hektara. Na 27 wolno stojących filarach wspiera się wspaniałe sklepienie , kryształowe i gwiaździste. Wnętrze świątyni oświetlone jest przez 37 olbrzymich okien, do wnętrze kościoła prowadzi siedem bram, każda z innej uliczki. Bazylika może pomieścić ponad 20 tysięcy osób. W świątyni umieszczono wiele cennych dzieł sztuki sakralnej. Jedno z nich przykuwa szczególną uwagę: to rzeźba Pięknej Madonny Gdańskiej.
Trudno powiedzieć w jakim stopniu figura ta jest przedmiotem kultu, a w jakim odbierana jest jako dzieło sztuki. Chyba jednak częściej zatrzymują się przed nią turyści niż pielgrzymi. Zachwycające pięknem dzieło powstało około 1420 roku w Gdańsku i ma 2 metry wysokości. Rzeźbę wykonano z miękkiego kamienia wapiennego. W okresie baroku została ona przemalowana. Autor tekstu w przewodniku po bazylice w taki sposób opisuje to dzieło: „Postać Madonny jest wysmukła. Ubrana jest w czerwono – złotą suknię z brokatu, z niedużym prostym dekoltem. Przepasana jest czerwonym paskiem ze złotą sprzączką. Na ramiona narzucony ma miękko układający się płaszcz koloru niebieskiego, ze złotą lamówką i złotymi ozdobami. Fałdy płaszcza tworzą bogate układy . Na głowie ma białą chustkę, na niej zaś złotą koronę. Spod korony spływają złociste loki . Prawą ręką podtrzymuje Dzieciątko. Dziecko jest złotowłose. Lekko się uśmiecha i radośnie wyciąga rączki w kierunku czerwonego jabłka trzymanego przez matkę. Twarz Marii nacechowana jest wewnętrznym spokojem i cichą radością. Niebieskie oczy są półprzysłonięte powiekami i skierowane w stronę jabłka i rączek dziecka, z którym łączy ją tkliwa więź uczuciowa. Atmosferę rodzinnego szczęścia wyraża również lekki uśmiech Madonny, skromny i pociągający. W swej skromności i dostojeństwie, serdecznym dziewczęcym wyrazie twarzy, w swym uśmiechu gdańska Madonna jest bliska wszystkim na nią spoglądającym. Ujmująca i pełna wdzięku , nie ma w sobie nic z izolującej wyniosłości, prawdziwie mieszczańska siostra. Gdański mistrz stworzył w niej niewątpliwie fascynujące dzieło swego życia, które do dziś przekracza znacznie walory niezwykłego dzieła sztuki i przywołuje doświadczenie nieskończoności.
Cennym uzupełnieniem tego dzieła jest zabytkowa szafa gdańskiej Madonny , wykonana z drewna w latach 1515 – 1520 w warsztacie gdańskim, związanym z kręgiem mistrza Pawła. W roku 1979 powróciła ona w stanie znacznej dewastacji z Muzeum Narodowego w Warszawie. W bazylice poddana została gruntownej konserwacji i rekonstrukcji.
Przez wiele lat zachwyt zwiedzających kościół mariacki w Gdańsku wzbudzało też inne dzieło – XV – wieczna figura Matki Bożej z Dzieciątkiem, zwana Złotą Madonną. Rzeźba stanowiła wyposażenie świątyni przez blisko czterysta lat. Półtorametrowa, drewniana, polichromowana figura Matki Bożej z Dzieciątkiem powstała w Gdańsku ok. roku 1430. Eksponowana była w zewnętrznej wnęce muru świątyni, od ulicy Szewskiej. Najpewniej w latach 30, ubiegłego wieku, gdy świątynia poddawana była generalnemu remontowi, jako depozyt figura trafiła do gdańskiego muzeum miejskiego. Po wojnie Złota Madonna zaginęła bez wieści. Odnalazła się kilka lat temu w rękach prywatnego kolekcjonera z Wrocławia i wystawiona została na aukcji. Wiadomość ta zelektryzowała księdza infułata Stanisława Bogdanowicza, proboszcza bazyliki mariackiej, który dla tej świątyni odzyskał wiele dzieł sztuki zaginionych podczas zawieruchy wojennej albo zagrabionych po roku 1945 przez komunistów. W wyniku działań księdza Bogdanowicza Madonnę objęto sekwestrem sądowym na czas, gdy strony nie dojdą praw do dzieła przed sądem. Ten przyznał prawa kolekcjonerowi i posąg ponownie trafił na aukcję w warszawskim domu aukcyjnym . Figurę za 308 tys. Zł kupiło Muzeum Historyczne Miasta Gdańska. Złota Madonna jest eksponowana w Ratuszu Głównego Miasta, ale wypożycza się ją na ważne ceremonie w bazylice mariackiej.
Bardzo cennym zabytkiem jest Kaplica Królewska, która miała stać się tymczasowym miejscem sprawowania nabożeństw dla katolików, którzy musieli opuścić kościół mariacki po przejęciu go przez protestantów. Król Jan III Sobieski wyłożył z własnej szkatuły 20 tys.zł dlatego na pamiątkę kaplicę nazwano Królewską. Wybudował ją gdańszczanin Bartłomiej Ranisch . Za twórcę wspaniałego wystroju kamieniarskiego rzeźb uważa się Andrzeja Schlutera. Trwającą trzy lata budowę ukończono w roku 1661. Kaplica otrzymała wezwanie: ku czci Świętego Ducha i pamięci Świętych Jana Chrzciciela i Andrzeja Apostoła.
Główne uroczystości odbywają się 15 sierpnia, w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Charakterystyczne dla tego święta są zapachy , bowiem w prezbiterium ustawia się stroiki z warzyw i zbóż. W całej świątyni pachnie selerem, czosnkiem, pietruszką , cebulą i porem.
Ponieważ w bazylice znajduje się kopia obrazu Matki Bożej Ostrobramskiej, zachęciło to licznych mieszkańców Wybrzeża pochodzących z Wileńszczyzny do zorganizowania „kaziuków”, z których słynie Wilno. Jarmark Kaziukowy przy bazylice mariackiej organizowany jest od 20 lat.
2011-05-13 A.K.