W 1902 r. Jan Kanty hrabia Szeptycki, poseł na sejm galicyjski i poseł do rady Państwa w Wiedniu wraz z żoną Zofią z Fredrów sprowadził się z rodzinnego majątku w położnych kilkadziesiąt kilometrów od Lwowa Przyłbicach do nowowybudowanego pałacu w Łaszczowie. Przybywając w te strony małżonkowie byli spełnionymi rodzicami, ich czterej synowie kontynuowali edukację poza domem rodzinnym, zakładali własne rodziny, pracowali, byli uznanymi obywatelami Rzeczypospolitej.
Najstarszy z synów, urodzony w 1865 r. Roman Aleksander Maria miał wówczas za sobą służbę wojskową w huzarii w Krakowie i studia prawnicze. 20 lat trwała jego posługa kapłańska w klasztorze o.o. bazylianów w Dobromilu i w monasterze w Białokiernicy. W 1892 r. w Przyłbicach odbyła się jego prymicja, siedem lat później został mianowany biskupem ordynariuszem stanisławowskim a 31 października 1900 r. papież Leon XIII mianował go metropolitą galicyjsko-lwowskim.
Urodzony rok później Aleksander Maria Dominik był ziemianinem. W 1893 r. wstąpił w związek małżeński z Izabellą Sobańską, do 1899 roku mieszkał w Grodysławicach, następnie przeprowadził się do Łaszczowa do dawnego kolegium jezuickiego zamieszkiwanego wówczas przez Różę Szeptycką i jej córkę Michalinę Władysławę Komornicką. Kilka lat później przeniósł się do pałacu w Łabuniach. Trzeci z synów Jana Kantego i Zofii, urodzony w 1869 r. Kazimierz Maria na początku XX stulecia był absolwentem studiów prawniczych w Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, pełnił funkcję posła w do Wiedeńskiej rady państwa, rozważał już przypuszczalnie podjecie studiów teologicznych w uniwersytecie w Insbrucku. Urodzony w 1877 r. Leon Józef Maria Szeptycki pozostał w Przyłbicach, był szambelanem papieskim i inżynierem, w r. 1902 poślubił z Jadwigą Szembek. Najmłodszy z braci, Stanisław Szeptycki wybrał karierę wojskową. W latach 80. i 90. zdobywał kolejne dystynkcje wojskowe, w 1888 r. uzyskał stopień podporucznika, cztery lata później porucznika, a w 1898 r. został mianowany kapitanem.
Synowie Jana Kantego i Zofii otrzymali chrzest w kościele rzymskokatolickim w Bruchnalu, wychowywali się w Przyłbicach, na obszarze zamieszkiwanym przez grekokatolików i rzymskokatolików. We wspomnieniach spisywanych przez potomków Szeptyckich oraz pamiętnikach matki znajdują się opisy domu rodzinnego braci Szeptyckich. Byli oni wychowywani w duchu patriotyzmu, poszanowania dla tradycji rodzinnej, obyczajów i zwyczajów obydwu wyznań. Jak wspomina syn Aleksandra i Izabeli z Sobańskich, Jan Kazimierz […] w domu rodzinnym nie mogło być kłamstwa, lenistwa, braku odpowiedzialności za swoje czyny. Dom [przyp. aut.] był jednym słowem szkołą charakterów, której cechą była największa miłość rodziców do dzieci, przywiązanie do ich woli i autorytetów. Dużą uwagę do atmosfery w domu przykładała matka, Zofia z Fredrów, osoba skromna, taktowna, religijna, o dużym poczuciu estetyki.
Zofia Ludwika Cecylia Konstancja hrabianka Fredro, jedyna córka polskiego komediopisarza Aleksandra urodziła się w 1837 r. w Lubieniu Wielkim. Lata dzieciństwa spędziła w majątku Fredrów w Beńkowej Wiszni. Jej wychowywaniem zajmowali się rodzice i Adela De ftorel, Szwajcarki pochodzącej z ubogiej rodziny. Nazywana w pamiętnikach „Mazdunią” nauczycielka stała się przyjaciółką całego jej życia, dzięki zaangażowaniu jej oraz rodziców Zofia rozwijała talenty pisarskie i malarskie.
Na początku lat 40. XIX w. Aleksander Fredro zatrudnił nauczyciela rysunku Józefa Swobodę malarza – samouka z Czech, pod którego okiem malowała młodziutka Zofia i o dziesięć lat starszy brat Jan Aleksander. Swoboda wykonywał podobizny Fredrów, malował widoki okolic miejscowości Bieńkowa Wisznia, Jatrwęgi i Rudki, gdzie mieszkała rodzina Fredrów. Przez następne Zofia kontynuowała naukę malarstwa, w latach 50. jej obrazy oglądał przyjaciel ojca, uznany malarz o europejskiej sławie Henryk Rodakowski.
Największy i najbardziej płodny okres w twórczości Zofii przypadł na czas jej pobytu w Paryżu. Wówczas Zofia Fredro, nastoletnia panna zapoznała się z twórczością światowej sławy artystów. Większość czasu przebywała w salach wystawowych muzeum w Luwrze, gdzie pod kierunkiem malarza o nazwisku Nicolas-Francois Chifflart wykonywała kopie osiemnasto- i dziewiętnastowiecznych dzieł.
Wychodząc za mąż, córka Aleksandra Fredry była dwudziestopięcioletnią panną o sprecyzowanych zainteresowaniach literackich i malarskich. Od wczesnej młodości prowadziła pamiętnik, a następnie dziennik podróży. Spisywane niemalże przez całe życie wspomnienia oraz epistolografia Zofii z Fredrów Szeptyckiej świadczą o jej dużym talencie pisarskim. Autorka tekstów miała zdolność plastycznego i barwnego opisywania zdarzeń i stanów psychiki, nie brakowało jej iskry fredrowskiego dowcipu. Od dzieciństwa ujawniała także szczególną religijność, która nasiliła się pod wpływem ciężkich zdarzeń w rodzinie. Mimo wielu obowiązków – gospodyni domu i matki – Zofia potrafiła rozwijać talenty. Cenione było jej poczucie estetyki, pielęgnowała park i ogród wokół dworu w Przyłbicach, w którym zamieszkała po ślubie. Do kolejnych miejsc zamieszkania Zofia z Fredrów Szeptycka zabierała ze sobą utwory literackie, posiadające intymny charakter wspominków adresowanych do najbliższych oraz prace malarskie.
Z listów Zofii Szeptyckiej spisywanych w czerwcu 1903 r. w Łaszczowie wynika, że w jednej z sal pałacu w tej miejscowości znajdowały się rękopisy ruskie i rzadkie druki unickie. Na ścianie salonu był umieszczony malowany w 1850 r. w Paryżu obraz p.t. „Powstaniec”, na początku XX wieku przypuszczalnie w Łaszczowie, znajdował się przewieziony kilka lat później do kolejnej posiadłości Szeptyckich w Łabuniach, obraz przedstawiający konie na śniegu i w stajni. W liście z 27 czerwca 1903 r. Zofia z Fredrów wspomina o obrazie olejnym przedstawiającym dziewczynkę w czerwonej chusteczce na głowie, na marginesie został dodany zapisek z którego wynika, że scena przedstawiająca dziewczynkę tę samą w innej pozie znajdowała się też w pałacu w Łaszczowie.
Brak w literaturze całościowego opracowania katalogu prac Zofii z Fredrów, tylko w kilku przypadkach możemy sprecyzować losy obrazów tej malarki, z których znaczną część podarowała kościołom i parafiom, z którymi były związane losy jej i jej rodziny.
Tematyka prac Zofii z Fredrów Szeptyckiej była różnorodna, w jej dorobku artystycznym znalazło się dużo obrazów olejnych o treści religijnej, autoportretów, portretów rodziny i przyjaciół oraz pejzaży z okolic, w których mieszkała. Dużych wymiarów obraz olejny przedstawiający św. Jana z Dukli został podarowany przez malarkę w 1861 r. bernardynom lwowskim. W tym kościele bowiem odbyła się uroczystość zaślubin Zofii Fredro i Jana Szeptyckiego. Wizerunki świętego Ignacego i Franciszka pędzla tej artystki znajdują się w krakowskim kościele sióstr felicjanek. Z kolei kościołowi parafialnemu w miejscowości Bruchnal podarowała wizerunek Najświętszego Serca Jezusowego. Namalowany w 1899 roku przez Zofię z Fredrów Szeptycką obraz, dedykowany synowi Klemensowi znajduje się również w Łabuniach.
Nie posiadamy informacji o losach obrazów znajdujących się na początku XX wieku w pałacu w Łaszczowie. Jak wskazuje Jan Kazimierz Szeptycki, archiwum rodziny Szeptyckich z Łaszczowa zostało zniszczone lub rozrabowane prawie w całości w r. 1915, informacja ta dotyczy również przechowywanych w Łaszczowie obrazów.
Zofia z Fredrów Szeptycka zmarła 17 kwietnia w 1904 roku w wieku 67 lat, została pochowana w rodzinnym majątku w Przyłbicach. Krótko okres łaszczowski był dla niej czasem wspomnień i refleksji nad życiem, a także zbieraniem owocnych, pełnych satysfakcji plonów dobrej matki. Wówczas jej synowie osiągali pierwsze sukcesy, na początku XX wieku powstała również cześć „Wspomnień z lat ubiegłych” Zofii z Fredrów w których autorka opisuje życie swoich bliskich i swoje. W listach i esejach są wspominane wydarzenia, które miały miejsce w Łaszczowie, Łabuniach i pobliskich Grodysłwicach, należących do jej stryja, rodzonego brata Aleksandra, Edwarda Fredro.
Agnieszka Szykuła-Żygawska
Literatura:
[AJM] Kultura i sztuka w życiu XIX wiecznej rodziny Fredrów, „Dynowinka”, nr 9, 1999, s. 9-11.
Katalog Zabytków Sztuki w Polsce, T. VIII, Województwo Lubelskie, red. R. Brykowski, E. Smulikowska, Z. Winiarz, z. 17, Tomaszów Lubelski i okolice, opr. R. Brykowski, K. Kutrzebianka, Warszawa 1983.
Katalog Zabytków Sztuki w Polsce, T. III, Województwo Rzeszowskie, red. J. Z. Łoziński, B. Wolff-Łozińska, z. 4, red. E. Snieżyńska-Stolotowa, F. Stolot, Leżajsk, Sokołów Małopolski i okolice, Warszawa 1989.
Kufer Kasyldy czyli wspomnienia z lat dziewczęcych. Wyboru z pamiętników XVIII-XIX w. dokonały D. Stępniewska i B. Walczyna, Warszawa 1983.
Lasocka B., Z dziejów Beńkowej Wiszni. Próba monografii miejsca, „Rocznik Lwowski”, 2003, s.7-52.
Szeptycki J. K., Gdy w rodzinie ważyły się losy syna… Rzecz o Romanie Marii Aleksandrze Szeptyckim późniejszym greckokatolickim metropolicie Andrzeju w świetle dokumentów rodzinnych,[w:] Polska-Ukraina, 1000 lat sąsiedztwa. Studia z dziejów chrześcijaństwa na pograniczu etnicznym, red. S. Stępień, Przemyśl 1990.
Szeptycki J. K., Łabunie, Łabunie 2006.
Szykuła A., Malarka Zofia z Fredrów Szeptycka, „Spotkania z Zabytkami”, nr 8, 2007, s. 36-37.
Wspomnienia z lat ubiegłych. Zofia z Fredrów Szeptycka, oprac. B. Zakrzewski, Wrocław 1967.