„Luwr nie wypożyczy Mona Lisy Włochom, ponieważ dzieło jest zbyt delikatne” – brzmi odpowiedź Vincenta Pomarede, dyrektora departamentu malarstwa w Luwrze. Pomarede tłumaczy w komunikacie dla prasy, że „jakiekolwiek przemieszczanie obrazu może spowodować nieodwracalne szkody”.
W 1911 obraz został skradziony z Luwru przez pewnego Włocha, którego zatrzymano dwa lata później, w 1913, w trakcie sprzedawania Mona Lisy jednemu z florenckich kolekcjonerów. Portret został wtedy na krótko wystawiony w Galerii degli Uffizi, po czym przewieziono go na powrót do Luwru.
W 2013 minie od tego wydarzenia dokładnie sto lat i florenckie stowarzyszenie historyczne chce uczcić tę rocznicę, wystawiając jeszcze raz u siebie najsłynniejszy w dziejach portret.
Obecnie portret Mona Lisy chroniony jest witryną wyposażoną w specjalistyczny system klimatyzacji, dzięki któremu temperatura i stopień wilgotności, w jakim znajduje się obraz, nie ulegają zmianie.
Do tej pory, nie licząc kradzieży z 1911, obraz był przedstawiony jedynie w trzech innych krajach poza Francją: w Stanach Zjednoczonych (1963), w Japonii (1974) i w Rosji (1974).
Mona Lisa została namalowana przez włoskiego mistrza Leonarda de Vinci między 1503 i 1506.
Z Paryża Magda Dziubińska(PAP Life)