Zatrzymując się w Poznaniu, po zwiedzeniu Starego Miasta warto zagłębić się w mniej znane rejony stolicy Wielkopolski. Do jednych z propozycji należy Śródka – niegdyś osada targowa rozwijająca się pod bokiem Ostrowa Tumskiego. Obecnie jest to dzielnica położona na prawym brzegu Warty, po wschodniej stronie Ostrowa Tumskiego. Pierwotnie była to osada książęca darowana przez Przemysła II biskupom poznańskim. W wieku XII został przeniesiony tutaj z Zagórza cotygodniowy targ, który odbywał się w każdą środę – stąd też zresztą nazwa osady. Już w wieku kolejnym Śródka rozwinęła się na tyle, by została zaliczona do rangi ośrodka o cechach miejskich, z najważniejszymi w okolicy dorocznymi jarmarkami. W XIII wieku miała swój własny samorząd, zaś od około 1425 roku prawa miejskie, które dzierżyła do 1800, kiedy Śródka została włączona w granice Poznania. Mówiąc o historii, warto zaznaczyć, że podczas zaborów Śródka należała do najbardziej polskich dzielnic miasta. Do naszych czasów nie zachował się cały układ urbanistyczny, lecz przetrwał m.in. niewielki rynek, a także kościół św. Małgorzaty Panny i Męczenniczki przy nim położony, obok przy ul. Filipińskiej dawny klasztor Filipinów. Zaś we wschodniej części kościół i dawny klasztor Reformatów. W centrum dzielnicy, m.in. przy ul. Bydgoskiej, Śródka, Ostrówek zachowało się kilka domów z końca XIX wieku i początku XX o cechach eklektycznych i secesyjnych.
Wspomniany Kościół św. Małgorzaty mieści się na skraju Rynku Śródeckiego, został wybudowany w XIII wieku, zaś w pierwszej połowie XX przeprowadzono gruntowny remont, podczas którego odsłonięto część średniowiecznych detali architektonicznych. Przylegającą do nawy od południa kaplicę św. Filipa Nereusza dostawiono w połowie XVII wieku. W prezbiterium wisi obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem na półksiężycu, malowany na desce na początku XVII wieku. Natomiast w kaplicy św. Barbary znajduje się obraz Madonny z Dzieciątkiem wśród muzykujących aniołów. Do 1805 roku był kościołem w rękach filipinów. Obecnie jest kościołem rektorskim w parafii archikatedralnej.
Brama w murze otaczającym świątynię pochodzi z 1786 roku. Naprzeciw kościoła znajduje się dawny klasztor Filipinów, wybudowany w XVIII wieku. Do późnobarokowego gmachu dostawiono w 1900 roku skrzydło wschodnie, dostosowane wystrojem elewacji do starszej części budowli.
Na południowy wschód od Śródki położony jest jeden z najbardziej ruchliwych węzłów komunikacyjnych miasta – rondo Śródka, z podziemnym przejściem. Przy tym rondzie znajduje się dworzec autobusów miejskich i podmiejskich.
Do ciekawostek należy fakt, że na Śródce znajduje się najkrótsza ulica w Poznaniu – ulica Świętego Jacka, która mierzy niecałe 50 metrów długości.
Obecnie Śródka jest połączona z Ostrowem Tumskim dzięki nowemu mostowi imienia Biskupa Jordana. Teraz można przejść od Śródki do Katedry bezpośrednio tym właśnie mostem, który został wybudowany w 2007 roku.
Nieco zapomniana i zaniedbana obecnie przez Poznaniaków Śródka przechodziła kilka prób "reanimacji". Jedna z nich odbyła się w 2008 roku, kiedy nastąpił cykl spotkań "Kino, kawiarnia i spacer" – czyli zorganizowane przechadzki po Śródce. Spotkania rozpoczynały się w nieistniejącym już antykwariacie "Pokój z widokiem", który stanowił dla wszystkich "książkofili" stanowił ważny punkt na mapie Poznania, bowiem zawsze tam można było podyskutować o książkach, a także poznać nowe pozycje literackie, a także znaleźć fotograficzne pocztówki z reprodukcjami np. Henri Cartier-Bressona. Odbywały się tam także spotkania z uznanymi pisarzami, ale także wystawy fotograficzne czy warsztaty dziennikarskie. Tam właśnie przewodnik miał krótką prelekcję na temat historii dzielnicy, następnie uczestnicy wybierali się na spacer po dzielnicy, zaś na koniec można było skorzystać z bezpłatnej projekcji filmów o starym Poznaniu w kinie Malta.
Śródka zdaje się miejscem wymarzonym dla wszelkiej działalności artystyczno-kulturalnej: dzielnica z historią oraz niesamowitą atmosferą, bowiem Śródka wygląda jakby była enklawą wewnątrz Poznania. Przez wiele lat działało tu studyjne kino Malta, założone w 1958 roku. Było to kino z charakterem, dalekie od wielkich multipleksów, zaś staroświecki wystrój kina nasuwał nostalgiczne wspomnienia – niestety zakończyło swą działalność w maju 2010 roku. Kino to miało opinię kina kultowego, bowiem proponowało zawsze ambitny repertuar oraz panowała tam niesamowita atmosfera, zapewniona przez wspomniany wystrój wnętrz. Obecnie właściciele poszukują nowej siedziby dla kina, lecz bezpowrotnie zakończył się pewien etap dla poznańskich kinomanów.
W ubiegłym roku zaistniały kolejne próby ożywienia tej zapomnianej części miasta. W maju w czasie jednej nocy odbyło się jednocześnie wiele projektów artystycznych. Całość została nazwana jako "Drugie miasto", a akcja została zainicjowana przez legendarny już Teatr Ósmego Dnia. Projekt "Drugie miasto" współtworzył również Teatr Biuro Podróży, Movements Factory, Galeria Starter i Fundacja Tres. Przykładowo wspomniana Galeria Starter zaproponowała projekcje video-fresków Dominika Lejmana na ścianach budynków. Zaś Teatr Ósmego Dnia zabrał widzów w sentymentalną podróż, podczas której można było poznać mieszkańców Śródki oraz nagrane ich głosy (instalacja złożona z postaci mieszkańców i nagranych rozmów). Sami napisali o tej akcji tak: "Chcielibyśmy oddać materię miejsca – ulice, ściany domów – jej mieszkańcom. Wyprowadzić ich zza skrywających ich murów i bram, pokazać ich twarze i sylwetki, przekazać historie opowiedziane przez nich samych". Więcej informacji na oficjalnej stronie projektu: http://www.drugiemiasto.pl/
Śródka ma swój unikalny charakter z wielu względów. Niegdyś było to jedno z ulubionych miejsc fanów dobrego, niszowego kina. Dziś, mimo, że na mapie brak jest tu Kina Malta czy Antykwariatu "Pokój z widokiem", można nadal odczuć niezwykły klimat tego miejsca, gdzie warto się zagłębić bez map i przewodników, by móc swobodnie spacerować wśród nieco niedopasowanych budynków, które sprawiają wrażenie, jakby zostały ustawione w zupełnie przypadkowy sposób.
15.03.2011, JN