Twórczość Anny Okrasko jest często rodzajem happeningu, w którym główną rolę odgrywa zawsze idea przyświecająca powstaniu dzieła. To właśnie jej podporządkowane są płótna i inne wytwory artystki, których wygląd schodzi już właściwie na dalszy plan. Dla Anny Okrasko najważniejszy jest przekaz – takie pojmowanie procesu oraz rezultatów tworzenia pozwala określić sztukę malarki jako konceptualistyczną.
Artystka przyszła na świat w 1981 roku w Warszawie. Naukę malarskiego rzemiosła rozpoczęła w 1999 roku w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Anna Okrasko kształciła się na Wydziale Malarstwa pod kierunkiem profesora Leona Tarasewicza. Pięć lat później artystka otrzymała dyplom uczelni za zbiór obrazów zatytułowanych „Mój profesor maluje w paski a ja w groszki bo to jest bardziej dziewczęce”. Nazwa ta miała zwrócić uwagę na wciąż bagatelizowany problem seksizmu, który dotyka zdecydowaną większość studentek artystycznych uczelni. To przekorne i zarazem ironiczne hasło dotyczyło jednak nie tylko dyskryminacji ze względu na płeć, ale również wyśmiewało wyzbywanie się własnego stylu i kopiowanie sposobu tworzenia od nauczycieli akademickich.
Praca dyplomowa artystki stanowiła konsekwentną kontynuację wcześniejszych działań twórczych Anny Okrasko. W 2003 roku, jeszcze podczas studiów, zorganizowała ona nietypową wystawę, która miała zwrócić uwagę profesorów i studentów na problem dyskryminacji kobiet studiujących na uczelniach artystycznych. W ramach ekspozycji „Malarka – żona dla malarza” artystka pomalowała na intensywny odcień różu korytarz Wydziału Malarstwa warszawskiej ASP, a na ścianach umieściła szowinistyczne cytaty, zasłyszane od pedagogów oraz samych żaków.
W tym samym roku malarka wykonała obrazy z cyklu „Moje rysunki to taki mój pamiętnik”. Przedstawiają one zapisy fragmentów wypowiedzi dyskryminujących kobiety. Użyte do stworzenia napisów literki są, w przeciwieństwie do znaków alfabetycznych z poprzednich prac, umieszczone na niejednorodnym, abstrakcyjnym tle. W nieco innej konwencji utrzymany jest obraz „Chusty”, który powstał w podobnym czasie (2004r), lecz różni się formą od „Moich rysunków…”. Malowidło to przedstawia bowiem białą płaszczyznę, na której artystka odbiła krwistoczerwone litery. Użyte do stworzenia tego dzieła barwy mają wymiar symboliczny i jednoznacznie kojarzą się z kolorami polskiej flagi – w ten sposób jeszcze bardziej wzmacniają wymowę ksenofobicznego tekstu, który wyłania się z obrazu.
Wspomniane wyżej dzieła spełniają wszystkie wymogi formalne konceptualizmu – kierunku, którego założenia i estetyka są podporządkowane idei przekazywania konkretnych komunikatów. Przedstawiciele tego, powstałego w połowie lat sześćdziesiątych nurtu sztuki współczesnej, kwestionują konwencjonalne sposoby wyrażania własnych przeżyć artystycznych i kreują świat przedstawiony za pomocą znaków, zapisków, filmów lub fotografii. Bardzo często ukazują oni także sam proces powstawania dzieła. Podobnie postępuje również Anna Okrasko, która podczas jednej z wystaw przedstawiła publiczności nagranie, które wprawdzie nie przedstawiało czynności malowania obrazów, lecz ukazywało przygotowania artystki do sprzedaży swoich prac. Warto też dodać, iż konceptualiści bardzo często wyrażają swoje przeżycia artystyczne poprzez oryginalny performance lub nietypową formę happeningu. Do takich właśnie działań można zaliczyć niektóre przedsięwzięcia twórcze, zrealizowane przez Annę Okrasko. Przykładem jednego z nich jest choćby udział malarki w projekcie koordynowanym przez kuratorów z wystawy Raster. W ramach tego przedsięwzięcia artystka zaprezentowała ekspozycję „Umowa o dzieło”, na którą składała się treść poszczególnych propozycji rzeczywistych umów cywilnoprawnych wraz z ostatecznie podpisanym przez artystkę dokumentem. Anna Okrasko zamalowała też częściowo obraz Karola Radziszewskiego, na którego powierzchnię naniosła różowe chmurki z napisami „Pierwsza klasa” i „Super nowość”. Artystka brała także udział w projekcie zatytułowanym „Znicze dla Ojca Świętego”, w ramach którego ozdobiła ściany jednej z krakowskich galerii graficznym znakiem znicza, stosowanym powszechnie wśród społeczności internetowej. Oprócz pokrycia całego pomieszczenia długimi rzędami fluorescencyjnych symboli pamięci, Anna Okrasko stworzyła także coś na kształt wielkiej księgi kondolencyjnej, której treść stanowiły prawdziwe wpisy internautów, odczuwających żal po śmierci papieża.
Artystka ma na swoim koncie kilka głośnych wystaw indywidualnych, brała ona także udział w zbiorowych ekspozycjach swoich prac w Polsce oraz Niemczech. Choć w ostatnim czasie sława Anny Okrasko nieco przycichła, wiele osób ma wciąż w pamięci efektowny debiut malarki, za który otrzymała ona nagrodę BRE Banku.
Nina Kinitz 1 czerwca 2009