24.07. Praga (PAP) – Ponad 400 filmów zamierzają wyświetlić organizatorzy tegorocznej 36. Letniej Szkoły Filmowej, jednego z największych festiwali filmowych w Czechach, który oficjalnie rozpoczął się w sobotę w Uherskim Hradiszti na Morawach. Nie zabraknie gości z Polski.
Wśród głównych tematów imprezy będą kinematografia islandzka oraz film latynoamerykański. Widzowie będą mogli również śledzić – jak to ujęli organizatorzy – „gorączkę futbolową”, czyli filmy fabularne i dokumentalne poświęcone piłce nożnej. Osobne cykle poświęcono m.in. twórczości czechosłowackiego scenarzysty i reżysera Jana Kadara, niemieckiego filmowca Rainera Wernera Fassbindera, czy też francuskiego aktora i reżysera Jacques’a Tati. Gościem specjalnym jest brytyjski reżyser filmowy i telewizyjny Ken Loach.
Projekcje filmów trwają już od piątku. Festiwalowi towarzyszą wystawy, koncerty i przedstawienia teatralne.
Polskie akcenty pojawią się w cyklu „Wyszehradzki horyzont”, ukazującym twórczość filmową Czech, Polski, Słowacji i Węgier. Program obejmuje przeglądy autorskie filmów wspomnianego wcześniej Kadara, a także Beli Tarra, Stanislava Szomolanyiego oraz Roberta Glińskiego. Gliński na festiwal ma przyjechać w najbliższy czwartek.
„Wyszehradzki horyzont” zamierza przedstawić także innego Polaka, wielokrotnie nagradzanego twórcę filmów animowanych, scenarzystę i reżysera Mariusza Wilczyńskiego. Pokazy jego filmów odbędą się w niedzielę.
Cyklu dopełnia prezentacja poglądów krytyków filmowych i publicystów z czterech państw Grupy Wyszehradzkiej.
Na festiwalu nie zabraknie też najnowszego kina polskiego. Wyświetlone zostaną m.in. filmy: „Wojna polsko-ruska” Xawerego Żuławskiego, „Janosik – prawdziwa historia” Agnieszki Holland i Kasi Adamik, czy „Dom zły” Wojciecha Smarzowskiego.
Tegoroczna Letnia Szkoła Filmowa potrwa do 1 sierpnia.
Michał Zabłocki (PAP)
zab/ mc/