Bolesław Leśmian urodził się 22 stycznia 1877 roku, jednak biografowie nie są zgodni co do tego faktu – inne źródła podają rok 1878 lub 1879. Właściwe nazwisko poety brzmiało Lesman, lecz od 1897 roku wiersze podpisywał już nazwiskiem Leśmian – „według legendy nazwisko to podsunął mu Franciszek Fiszer – znana postać w kręgu cyganerii warszawskiej, z którym łączyła poetę przyjaźń. Według innej wersji pseudonim ten podpowiedział mu jego kuzyn, poeta Antoni Lange”. Pochodził z zasymilowanej rodziny inteligencji żydowskiej. Ojciec – Józef Lesman, był wyższym urzędnikiem kolejowym, pochodził z z księgarskiej rodziny, natomiast matka – Emma Sunderland z rodziny prawniczej, należała do niej fabryka fajansów w Iłży. Leśmian został bardzo młodo osierocony przez matkę, więc ojciec ożenił się po raz drugi. Swoją młodość spędził w Kijowie, tam ukończył gimnazjum klasyczne i studiował na Uniwersytecie Św. Włodzimierza na wydziale prawa, uczestnicząc jednocześnie w życiu kulturalnym Polonii. Był nawet zatrzymany przez policję carską za wystąpienia patriotyczno-artystyczne. O Ukrainie napisał: „Ta niepojętość zieloności to Ukraina, gdzie się wychowałem (…) Były tam lasy Branickich, ach, drogie panie, co za lasy, Leśniczy, zwany stryjem Agatonem, hodował w głębi puszczy krzewy najpiękniejszych róż, zapach których mieszał się z wojną żywicy”.
Swoją drogę związaną z poezją rozpoczął od napisania sonetu na konkurs, który był zorganizowany przez „Życie”. Zdobył wtedy wyróżnienie za wiersz „Pieśniowa słodycz z lasu się wylewa”. Swoje pierwsze wiersze pisał zarówno po polsku, jak i po rosyjsku, swoją twórczość publikował w wydawnictwach krajowych i zagranicznych, tak więc zapowiadał się jako literat dwujęzyczny. Od roku 1901 przebywał w Warszawie, gdzie został wprowadzony w życie literackie przez swojego, wspomnianego już, wujka Antoniego Lange. Następnie w 1903 roku udał się w podróż artystyczną, odwiedził Monachium i zatrzymał się w Paryżu. W tym czasie zakochał się malarce Celinie Sunderland, która była spokrewniona z poetą. Jednak w 1906 roku zawarł małżeństwo z inną malarką Zofią Chylińską, z którą miał dwie córki – Marię Ludwikę i Wandę. W późniejszym czasie emocjonalnie związany z był z Dorą Lebenthal, dla której napisał znany cykl erotyków „Malinowy chruśniak”. Wtedy znalazł się w kręgu modernistów i poprzez swojego znajomego, Zenona Przesmyckiego, rozpoczął współpracę z warszawskim pismem „Chimera”.
Okres poprzedzający pierwszą wojnę światową charakteryzował się niezwykłą aktywnością twórczą. Od roku 1911 współtworzył nowatorski Teatr Artystyczny w Warszawie, którego był współzałożycielem i reżyserem. Dwa lata później otrzymał od wydawcy Martkowicza stypendium i wyjechał na Riwierę francuską, gdzie przebywał do roku 1914, by tworzyć cykl baśni wschodnich. Pisał wtedy sporo rozpraw i artykułów literackich, oryginalnych baśni orientalnych i polskich („Klechdy sezamowe, „Przygody Sindbada Żeglarza”).
W czasie pierwszej wojny światowej mieszkał w Łodzi, gdzie był kierownikiem literackim Teatru Polskiego.
Jesienią 1918 roku przeniósł się do Hrubieszowa, gdzie otrzymał notariat i pracował jako rejent. Po czterech latach przeniósł się do Zamościa. W 1929 r. zastępca Leśmiana, dependent, skradł 20 tysięcy złotych, które były przeznaczone dla skarbu państwa, pozorując włamanie i uciekając. Leśmian jako odpowiedzialny za pracownika zobowiązany był pokryć całą sumę, a dodatkowo zaległe podatki. Dzięki wpływowym przyjaciołom uniknął procesu i odpowiedzialności karnej, jednak długi pozostały mu do końca życia. Żona ofiarowała na ten cel swój diadem, lecz Leśmian wrócił od jubilera z Warszawy bez pieniędzy, co spowodowało wyprowadzkę żony do Łomży. W tym czasie ukazał się tomik poezji „Łąka”, który uzyskał uznanie krytyków. Mimo to pozostawał poetą mało znanym, chociaż gorąco popierał go Julian Tuwim. W latach trzydziestych spotęgowało się zainteresowanie poetą, a w roku 1933 został członkiem Polskiej Akademii Literatury. W roku 1935 przeniósł się do Warszawy, gdzie zetknął się z antysemityzmem. Poetę spotkały obelgi związane z jego żydowskim pochodzeniem.
Rok przed śmiercią wydał tomik poezji „Napój cienisty” – składa się on głównie z ballad o tematyce filozoficznej. Bolesław Leśmian przedstawia swoją postawę wobec Boga i odnosi się do tematyki onirycznej, do kwestii snów i marzeń sennych, wykorzystując psychoanalizę Zygmunta Freuda (jednak ją w swój sposób deformując).
Zmarł 5 listopada w 1937 roku na serce – miniony okres, który był pełen przeżyć i przejść nadwyrężył jego zdrowie. Został pochowany na Cmentarzy Powązkowskim.
Twórczość Leśmiana współczesnym wydawała się spóźnionym echem Młodej Polski, dlatego przeważnie zbywali ją lekceważeniem. Nie dostrzegali jej nowatorstwa i oryginalności, które przyczyniły się z czasem do uznania Leśmiana za najwybitniejszego poetę swoich czasów i jednego z najważniejszych polskich poetów dwudziestowiecznych.
Jednak po drugiej wojnie światowej zainteresowanie twórczością poety znacznie wzrosło. Krytycy literatury uznali go za klasyka poezji polskiej. Leopold Staff we wstępie do „Wyboru poezyj” w roku 1946 napisał: „Świat swój przedstawił Leśmian w pełnym olśniewającego czaru obrazach. Do palety pieśni polskiej dodał barwy nowe i świetne. Na firmamencie naszej poezji jest gwiazdą urzekającej piękności”.
Dziś natomiast Bolesław Leśmian stawiany jest w rzędzie tak wielkich poetów, jak Thomas Stearns
Eliot czy Rainer Maria Rilke. Jego debiut przypadł na czas Młodej Polski I widziano w nim epigona tej epoki. Prawdziwe zainteresowanie poezją Leśmiana zaczęło się dopiero na początku lat trzydziestych, a jego oryginalność została dostrzeżona I wyróżniona członkostwem Polskiej Akademii Literatury, dopiero pod koniec życia poety.
Jolanta Nowaczyk, 4 sierpnia 2009