Konrad Krzyżanowski był nie tylko malarzem, ale również pedagogiem i ilustratorem. Jego sztuka zdominowana została przez wpływy wczesnego ekspresjonizmu, widoczne przede wszystkim w twórczości portretowej.
Konrad Krzyżanowski urodził się w 1872 roku w Krzemieńczuku na Ukrainie. W 1887 roku młody artysta zaczął zgłębiać arkana sztuki poprzez naukę w kijowskiej Szkole Rysunkowej, a następnie, w 1892 roku został przyjęty do Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu. Jako student przyswajał on wiedzę teoretyczną oraz doskonalił warsztat artystyczny pod kierunkiem K. Lebiediewa i I. Tworożnikowa, w tym samym czasie poznał on także Archipa Kuindżiego – rosyjskiego przedstawiciela sztuki realizmu, który wpłynął na kształtowanie się postawy twórczej Krzyżanowskiego. Młodemu twórcy nie udało się ukończyć Akademii Sztuk Pięknych z powodu konfliktu z rektorem, jednak nie zrażony tym faktem malarz kontynuował swą edukację artystyczną w monachijskiej szkole Hollosy’ego. W 1900 roku Konrad Krzyżanowski przyjechał do Warszawy, gdzie nawiązał współpracę z Zenonem Przesmyckim i zaczął wykonywać ilustracje do „Chimery” – słynnego czasopisma zorientowanego na sztukę. Przy okazji poznał on także grupę modernistów, spośród których największy wpływ na młodego malarza wywarł demoniczny orędownik ekspresjonizmu – Stanisław Przybyszewski.
Konrad Krzyżanowski brał udział w licznych ekspozycjach swych prac, godne uwagi są przede wszystkim wystawy organizowane w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych, Salonie Krywulta, Warszawskim Towarzystwie Artystycznym oraz kilku pomniejszych salonach artystycznych. Malarz prezentował swoje obrazy publiczności warszawskiej, krakowskiej i częstochowskiej, a także zagranicznej – stało się to możliwe dzięki wystawom w Petersburgu, Monachium, Rzymie, Paryżu, Wenecji, Kijowie i kilku innych europejskich miastach.
W roku 1900 Krzyżanowski założył prywatną szkołę malarstwa i tym samym rozpoczął wieloletnią działalność opartą na edukacji artystycznej młodych pokoleń. W latach 1904-1909 artysta rozwinął swoje umiejętności pedagogiczne jako profesor warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych. Krzyżanowski nie ograniczał się do wykładania teorii sztuki w murach uczelni, lecz starał się możliwie jak najczęściej zabierać swych studentów na plenery. Wraz z uczniami malował on pejzaże arkadyjskie (okolice Nieborowa) i zwierzynieckie, a także stworzył liczne obrazy oddające malownicze widoki położonej na Śląsku Cieszyńskim Istebnej. Niekiedy organizował on także zagraniczne studia plenerowe, które odbywały się między innymi w Finlandii i na Ukrainie.
W 1916 roku Konrad Krzyżanowski przeniósł się do Kijowa, gdzie kontynuował działalność pedagogiczną w Polskiej Szkole Sztuk Pięknych, a dwa lata później powrócił do Warszawy, aby wznowić funkcjonowanie założonej przed laty prywatnej szkoły artystycznej. Po I wojnie światowej malarz zabierał swych uczniów na plenery, podczas których wspólnie malowali płockie i pomorskie pejzaże. Na przestrzeni kilkunastu lat działalności pedagogicznej Krzyżanowskiego, artysta i nauczyciel wykształcił między innymi: Edwarda Butrymowicza, Michała Borucińskiego, Marię Duninównę, Krystynę Wróblewską oraz Tadeusza Pruszkowskiego.
Konrad Krzyżanowski malował przede wszystkim pejzaże, daleki był jednak od realistycznego przedstawiania szczegółów krajobrazu. Tworzone przez niego obrazy charakteryzowały się wyrazistymi pociągnięciami pędzla, za pomocą których malarz zarysowywał własną wizję przedmiotów oraz zjawisk atmosferycznych. Są to więc pejzaże przesiąknięte wpływami wczesnego ekspresjonizmu, które nie starają się oddawać szczegółów krajobrazu, a raczej nastrój malarza w chwili tworzenia dziełą. Podobnie rzecz wygląda z portretami, malowanymi przez Konrada Krzyżanowskiego. Przedstawiają one nie tyle rysy twarzy, bądź sylwetki postaci, lecz raczej pewien charakterystyczny rys danej osoby oraz wrażenie towarzyszące artyście podczas malowania. Wizerunki kobiece dzielą się na pesymistyczne (w ten sposób często malowana była żona artysty) oraz demoniczne, które wyobrażają portrety współczesnych femmes fatales. Wszystkie charakteryzują się jednak ciemną paletą kolorów, rozjaśnianą jedynie przez jasne plamy twarzy i dłoni przedstawianych postaci. Wyjątek stanowi tutaj „Portret Janiny z Ołtarzewskich Wilczyńskiej”, w którym dominują odcienie bieli, jasnego beżu, różu oraz żółci i jedynie ciemny strój kobiety kontrastuje z niemal białym tłem. Bardziej zniekształcone i urozmaicone pod względem kolorystycznym są wizerunki mężczyzn, z których twarzy Krzyżanowski wydobywał przede wszystkim rys demonizmu (vide „Portret Romana Laskowskiego”).
Oprócz malowania pejzaży oraz portretów artysta zajmował się także tworzeniem ilustracji oraz projektowaniem witraży, które można podziwiać między innymi w kościele św. Stanisława w Brześciu Kujawskim. Konrad Krzyżanowski zakończył swe życie w Warszawie w 1922 roku.
Nina Kinitz 29 grudnia 2008