17.09. Paryż (PAP) – W Paryżu tłumy osób pożegnały w piątek wybitnego reżysera francuskiego, twórcę Nowej Fali Claude’a Chabrola, zmarłego w niedzielę w wieku 80 lat. Ostatni hołd złożyli mu grający w jego filmach aktorzy, jak Isabelle Huppert i Michel Piccoli.
Ceremonia ostatniego pożegnania artysty nazywanego „francuskim Hitchcockiem” odbyła się w nietypowym miejscu – na skwerze przed gmachem paryskiej Kinoteki Francuskiej. Wybrano właśnie ten budynek, gdyż – jak mówi dyrekcja tej instytucji – to właśnie Kinoteka była prawdziwym „domem” Chabrola. Nie było kościelnej ceremonii, gdyż zmarły twórca deklarował się jako agnostyk.
Przed gmachem kina stanęło w piątek – obok trumny z ciałem Chabrola – wielkoformatowe zdjęcie reżysera – palącego fajkę i z szalem owiniętym wokół szyi. Dookoła zasiadła rodzina, przyjaciele, jego byli współpracownicy i mnóstwo zwykłych miłośników kina. Wśród znanych osobistości kina była ulubiona aktorka reżysera Isabelle Huppert. Obok niej można było zauważyć aktora Michela Piccoli czy reżyserów: Bertranda Tavernier i Costę Gavrasa.
Minister kultury Frederic Mitterrand odczytał przed Kinoteką fragmenty niepublikowanych do tej pory wspomnień reżysera. Kolejne mowy bliskich i przyjaciół zmarłego przerywane były dźwiękami muzyki z filmów Chabrola.
Przed Kinoteką wyłożono też specjalne kajety filmowe – każdy z nich sygnowany tytułem dzieła zmarłego reżysera – do których mogli wpisywać kondolencje uczestnicy ceremonii.
Po uroczystości na paryskim cmentarzu Pere-Lachaise odbył się kameralny pogrzeb, w którym wzięli udział jedynie najbliżsi zmarłego.
Urodzony w Paryżu w 1930 roku Chabrol rozpoczął karierę w końcu lat 50. filmem „Piękny Serge”, uważanym za manifest tzw. Nowej Fali we francuskim kinie. Wraz z Francois Truffaut, Erikiem Rohmerem i Jean-Luc Godardem należał do twórców tego nurtu filmowego. Zasłynął swoimi portretami prowincjonalnej burżuazji, a także umiejętnością trzymania widzów w napięciu dzięki emocjonującej fabule. Z tego ostatniego powodu był porównywamy do mistrza suspensu – Alfreda Hitchcocka.
Nakręcił w sumie około 60 filmów. Do najbardziej znanych z nich należą – oprócz „Pięknego Serge’a” – „Niech bestia zdycha” (1969), „Rzeźnik” (1970) czy jeden z jego ostatnich filmów – „Upojenie władzą” (2006).
Szymon Łucyk (PAP)
szl/ mc/