„Sponsoring” jest wspólną produkcją Polski, Francji i Niemiec. Opowiada historię dojrzałej kobiety, dziennikarki znanego magazynu, która jako obserwator wnika w środowisko paryskich studentek uprawiających seks za pieniądze.
„Ten film wzbudza kontrowersje. Są tacy, którzy go uwielbiają oraz tacy, którzy go nie znoszą” – przyznała na konferencji reżyserka Małgorzata Szumowska. Jak uznała, „Sponsoring” bulwersuje, ponieważ temat prostytucji przedstawiono w nim „w szczególny sposób”.
To nie prostytucja i problemy społeczne są głównym tematem tej historii – zaznaczyła Szumowska. „Opowiadamy przede wszystkim o współczesnej tęsknocie ludzi za bliskością i miłością w świecie opętanym konsumpcją. Ten film to +krzyk o bliskość+” – tłumaczyła reżyserka. „Bliskość może wyrażać się np. poprzez bycie ze sobą w sytuacji erotycznej” – powiedziała.
Aktorka Juliette Binoche oceniła na konferencji: „Żyjemy w czasach powszechnych interesów. Wszyscy coś kupujemy lub sprzedajemy. W międzyczasie gubimy pojęcie tego, czym są miłość, pożądanie, akceptacja”.
Francuska aktorka zagrała w „Sponsoringu” dziennikarkę Annę. Kobieta wiedzie spokojne życie. Jest inteligentna, elegancka, zamożna. Ma rodzinę – męża i dwóch synów, karierę zawodową w rozkwicie. Jej życie upływa pod znakiem „bon chic bon genre”, czyli: „wszystko w najlepszym guście”. Wkrótce jednak nudna mieszczańska stabilizacja przestaje Annie wystarczać. Kobieta odkrywa też, że w jej małżeństwie zaczyna brakować namiętności, że bardziej przypomina już ono związek przyjaciół.
Wydarzeniem, które sprawi, że dziennikarka zacznie patrzeć na własne życie i na swoją kobiecość z całkiem innej perspektywy stanie się spotkanie z dwiema młodymi dziewczynami, które oddają mężczyznom ciała za pieniądze. Anna pozna Charlotte i Alicję (ta druga przyjechała do Paryża z Polski) podczas prac nad artykułem o prostytucji wśród studentek.
Małgorzata Szumowska, wspominając na konferencji o mieszczańskim stylu życia Anny, dodała, że „Sponsoring” to także opowieść o „wchodzeniu w rutynę życia”.
„Ludzie mają piękne domy, małżonków, dzieci. Wszystko to jest piękne i do tego dążymy w życiu. Jednak bywa, że później, z czasem, zaczynamy stawać się coraz mniej gotowi do zmian, +zaskorupiamy się+ w rutynie, popadamy w różne schematy funkcjonowania, na przykład jeśli chodzi o relacje z innymi ludźmi. Niestety, czasem dzieje się tak, że później przychodzi moment doświadczania pustki, poczucia straty i odczuwania frustracji” – powiedziała reżyserka.
Binoche, mówiąc o postaci Anny, zwróciła m.in. uwagę, że „w pewnym wieku zaczyna się poszukiwanie prawdy o sobie, człowiek zaczyna zadawać sobie pytanie, co zrobił z własnym życiem”.
W rolach prostytuujących się studentek wystąpiły w filmie polska aktorka Joanna Kulig i Francuzka Anais Demoustier. Kulig opowiadała na konferencji, że przed realizacją bała się śmiałych scen seksu. „Na szczęście jednak na planie wszystko było przygotowane profesjonalnie, byliśmy oklejeni taśmami, czułam dystans, ciała nie były nagie” – opowiadała.
W postać klienta drugiej z dziewczyn, granej przez Demoustier młodej Charlotte, wcielił się Andrzej Chyra. Mężczyzna, którego gra Chyra w brutalny sposób gwałci Charlotte. „To była trudna scena i wymagała od aktorów wzajemnej delikatności. Wiem, że Anais była bardzo zestresowana, nie wiedziała, jak to się wszystko odbędzie, a coś w tej scenie jednak powinno być gwałtownego i nieprzyjemnego” – opowiadał Chyra.
Szumowska powiedziała o „Sponsoringu”: „Nie uważam, by sceny erotyczne w tym filmie były na granicy pornografii, one są, moim zdaniem, po prostu do bólu realistyczne. I takie miały być”. Zaznaczyła też, że filmem tym nie zamierza atakować mężczyzn (na łamach prasy we Francji, gdzie film trafił do kin w ubiegłym tygodniu, Szumowskiej zarzucono m.in. powielanie „antymęskich” stereotypów).
Binoche nazwała Szumowską „wielką reżyserką”. „Bardzo chciałabym jeszcze kiedyś z nią pracować” – wyznała francuska gwiazda.
W poniedziałek wieczorem odbędzie się uroczysta premiera „Sponsoringu” w Warszawie. (PAP)
jp/ ls/