W środę przypada 70. rocznica śmierci Paderewskiego.
„Uczcijmy go muzyką, mimo że pamiętamy doskonale, iż odegrał rolę zdecydowanie pozaartystyczną” – przypomniał prezydent, określając Paderewskiego jako „wielkiego Polaka i wielkiego Europejczyka” oraz „wybitnego artystę i męża stanu”. „Warto o tym pamiętać także dlatego, że dzisiaj w Pałacu Prezydenckim jest ten słynny fortepian, na którym Ignacy Paderewski wygrał wolność dla Polski” – dodał prezydent.
„Jesteśmy wdzięczni wszystkim polskim artystom, wszystkim wielkim wybitnym artystom, którzy przyczynili się do odzyskania niepodległości zarówno wtedy w 1918 roku, jak i później – służąc swoim talentem Polsce, służąc swoim talentem wolności narodu aż po dzień dzisiejszy” – podkreślił Komorowski.
Symfonię h-moll „Polonia”, którą Paderewski nazwał „hołdem patriotycznym dla Ojczyzny”, zagrała Sinfonia Varsovia pod batutą Jerzego Maksymiuka. „Dla mnie Symfonia h-moll jest jak książka, epopeja tego, co on widział. To jest niezwykle bogaty i złożony utwór. Wszystko, co czuł kompozytor i co chciał widzieć, jest w nim zawarte zarówno w sensie literackim, jak i muzycznym” – powiedział w środę przed próbą koncertu Jerzy Maksymiuk.
Przed koncertem, a także podczas rozpoczynającego uroczystość krótkiego filmu dokumentalnego o Paderewskim, wydarzenie próbowali zakłócać przedstawiciele stowarzyszenia Solidarni 2010, m.in. z ustawionych głośników puszczając patriotyczne pieśni.
„Ludzie są wolni i mogą robić, co chcą” – skomentował tę sytuację szef kancelarii prezydenta Jacek Michałowski.
W uroczystości udział wzięli przedstawiciele władz państwowych i kościelnych, korpusu dyplomatycznego, posłowie i senatorowie oraz przedstawiciele świata nauki i kultury. Przybyłych na koncert gości powitał prezydencki minister Maciej Klimczak, który wcześniej w środę w imieniu prezydenta złożył kwiaty na grobie Ignacego Jana Paderewskiego w krypcie archikatedry św. Jana w Warszawie.(PAP)
nno/ mdn/ hes/ bk/