Jak ważne w życiu codziennym człowieka są szczęście i optymizm wskazują badania odnoszące się do zdrowia i prawdopodobieństwa przeniesienia się na łono Abrahama. Zdecydowana większość badań stwierdza silną zależność w tym względzie i sugeruje, że zadowolenie psychiczne ma pozytywny wpływ również na długość życia.
Naukowcy zespołu Davida Levy stwierdzili, że optymistyczny obraz procesu starzenia się u osób po pięćdziesiątce przyczynia się do wydłużenia ich życia o ponad 7 lat. W innej próbie stwierdzono, że ludzie dorośli nastawieni pesymistycznie wykazywali trzydziestokrotnie wyższe prawdopodobieństwo zgonu aniżeli optymiści.
Inny wybitny lekarz – Richard Schulz wraz ze współpracownikami prowadził badania pacjentów z zaawansowaną chorobą nowotworową. Zaobserwowali oni, że optymizm nie miał wpływu na wydłużenie życia chorym. Jednak pesymizm zdecydowanie przyspieszał ich śmierć.
Rzymski poeta Decimus Iunius Iuvenalis słusznie stwierdził, że „zdrowy duch, w zdrowym ciele” co po dwóch tysiącach lat przyczyniło się do wydzielenia specjalnego kierunku interdyscyplinarnego – psychoneuroimmunologii. Naukowo badamy te zagadkowe powiązania i wzajemne wpływy czynników psychologicznych na różne układy a co za tym idzie, na zdrowie somatyczne.
Otaczająca nas codzienność nie rozpieszcza nas. Każdy dzień niesie ze sobą potok nowych spraw, obowiązków. Podchodzimy do nich z radością lub niechęcią. Podejmujemy rozliczne decyzje ingerując tak w życie swoje jak swoich bliskich. Z reguły czynimy to wszystko w tzw. dobrej wierze z przekonaniem, że nasza recepta na życie jest właściwa. Rozważmy jednak prostą zależność przytoczonych powyżej przykładów. Otóż, jakie propozycje możemy mieć w stanie zadowolenia, a jakie gdy ogarnia nas zniechęcenie. Mimo, iż chęci nam nie brakuje, to zdecydowanie chętniej przyjąłbym radę od pozytywnie nastawionego do życia partnera. Może dlatego, że „tonący brzytwy się chwyta” co mogłoby zagrozić mojemu dobrostanowi.
Życie optymisty nie należy do łatwego, bo i nas czasami próbuje dosięgnąć zwątpienie. Jednak obojętne przejście obok pokusy apatii i wytrwałość w utrzymywaniu uśmiechu na twarzy pozwala na zasypianie z przekonaniem, że będziemy mogli cieszyć się dłużej.
AB 2008.10.20