Jan Berdyszak urodził się w 1934 roku w Zaworach, tj. w powiecie śremskim. Ukończył Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych w Poznaniu – czyli dzisiejszą ASP, w pracowni rzeźby prof. Bazylego Wojtowicza. Jako młody adept sztuki wykazywał zainteresowanie sztuką jako całością – zarówno rysunkiem, malarstwem, rzeźbą, jak i teatrem, literaturą i filozofią.
Na roku dyplomowym, tj. w 1957 roku, ożenił się z Marią Mrozek, studentką Historii Sztuki w Poznaniu. W tym okresie bardzo intensywnie pracował nad malarstwem i grafiką dla uzyskania najprostszej formy. Na początku lat 60. otrzymał nagrodę artystyczną klubu odNowa w Poznaniu – za debiut w dziedzinie malarstwa i grafiki. W tym okresie również rozpoczął współpracę z Teatrem Lalki i Aktora Marcinek w Poznaniu – wykonał pierwszą scenografię do sztuki Goethego "Pieśń o lisie".
Jego samodzielne prace pochodzą jeszcze z okresu studenckiego. Prace te charakteryzują się silną geometryzacją formy, rytmiczność, oszczędność w kolorze. W seriach grafik "koncerty fortepianowe" czy też "instrumenty" analizuje utwory bliskich mu kompozytorów, z ich konstrukcji muzycznej buduje formy graficzne.
Lata 70. w dorobku artystycznym Berdyszaka to głównie krótkie serie prac, w których elementem organizującym dzieło jest wycięte miejsce otwierające się na przestrzeń o geometrycznych na ogół kształtach. Berdyszak zajmuje się badaniem rodzaje występowania przestrzeni w różnych kontekstach. W ten sposób cykl rysunków "Studium formy integrującej z otoczeniem", to cykl prób i doświadczeń na drodze do rozstrzygnięć problemów przestrzennych, w których istotne jest wydobycie przestrzeni kosztem materii i barwy.
Natomiast "Obszary koncentrujące" (1973-1980) charakteryzują się czystością i oszczędnością użytych form geometrycznych. Cykl ten, powstały z drewna i akrylu, miał wywoływać szeroko pojętą koncentrację. Są to obrazy z wyciętymi, pustymi miejscami, które są otworem na nieskończoność.
W latach 80. został zaprezentowany projekt "Refleksje komplementarne", czyli cykl obrazów zrealizowanych z elementów częściowo malowanych.
Od 1990 Jan Berdyszak realizował cykl prac zatytułowany "Passe-part-tout". Sam artysta powiedział: "Czy nie jest tak, że passe-part-tout służy zdeterminowane od swojego powstania, albo nie funkcjonuje inaczej, jak tylko swoim brakiem przeznaczenia, oczekując otwarcia na przyszłość ewentualnych przypadkowych zdarzeń. Czym jest i czym może być "Passe-part-tout" rozcięte, rozerwane, ciemne, mieniące się barwą albo będące prześwitem?" I właśnie prace z tego cyklu noszą takie tytuły: "Passe-par tout rozerwane", "Passe-part-tour mieniące się barwą", "Passe-par-tout ciemności", etc. Tym, co oddziela rzeczywistość obrazu od rzeczywistości naszej (widza), tym, co jest pomiędzy, jest przejściem od wewnętrznego do zewnętrznego (i na odwrót) – jest właśnie rama. Jan Berdyszak usuwa wnętrze, zostawiając miejsce puste i zajmuje się ramą, w taki sposób, by cała uwaga widza była skierowana właśnie na owe passe-part-tout. Cykl składa się z obrazów, obiektów, instalacji, projekcji diapozytywów, grafik warstwowych. Słowem – trudno ten cykl zaklasyfikować do jednej dziedziny. Pokazy "Passe-par-tout" odbywały się wielokrotnie, począwszy od 1992 roku – w poznańskim Centrum Sztuki, w zielonogórskim Muzeum, w muzeum w Ankarze, w Galerii Arsenał Poznań, w Muzeum Śląskim itp.
W 1997 roku Berdyszak w opolskiej Galerii Sztuki pokazał po raz pierwszy instalacje zatytułowane "Powłoki". Na ten projekt składają się instalacje komponowane z teatralnych trykotów w kolorze czerwieni, rysunki oraz reinstalacje fotograficzne, które są dokumentem zrealizowanych instalacji lub specjalnie wykreowanych sytuacji dających szczególne możliwości wydobywania sensów i treści.
Mogłoby się zdawać, że cykl Powłok to jeszcze nie do końca zamknięta wypowiedź artysty. W ciągu lat 90. oraz w latach 200-2002, Berdyszak realizuje jeszcze wiele instalacji z użyciem Powłok. Powstają też ich nowe projekty, rozwinięcie tematu, kontynuuje poprzednie cykle. W 2003 roku w bytomskiej Galerii Kronika została zaprezentowana wystawa "Siedem stanów Powłok. Możliwych i niemożliwych" – były to nowe, nigdzie dotąd nie pokazywane prace polskiego artysty. Tytułowe "siedem stanów" to siedem sytuacji: powłoki zapakowane, podrzucone, podarte, zarażone gruźlicą, rozciągnięte, podpalone, wyrzucone…
Można zauważyć pewne podobieństwa w projekcie "Powłoki" oraz "Passe-par-tout" – zajmują się pomostem między tym, co znane, a tym, co nieznane. Zajmują się tym, co jest między zajmowaniem przestrzeni, a nią samą – czyli pustką. Powłoki jawią się jako coś nieoczekiwanego, coś nie do końca przewidywalnego i określonego. Mogłoby się zdawać, że możemy oglądać pewien moment zawieszenia, między różnymi stanami.
W 2007 roku w krakowskiej Galerii Foto-Medium-Art została zaprezentowana wystawa prac z dwóch cykli – "Generator fotografii efemerycznych" oraz "Reinstalacje fotograficzne". Lustrzany obiekt zatytułowany "Generator fotografii efemerycznych" odzwierciedla poszukiwania teoretyczne i praktyczne Jana Berdyszaka – głównie na temat możliwości stworzenia odbitych obrazów archetypicznych dla fotografii. Tak więc artysta wywołuje obrazy nietrwałe – obecne tylko w czasie aktualnym. Podobnym zjawiskiem jest odbicie świata rzeczywistego w wodzie. Praca Berdyszaka to głównie zaduma nad istotą medium, jakim jest fotografia.
O jego zasługach dla kultury świadczą liczne nagrody, m.in. Nagroda im. Jana Cybisa, Krzyż Kawalerski, Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, jak również Doktorat Honoris Causa Akademii Sztuk Pięknych w Bratysławie.
Jan Berdyszak jest malarzem, rzeźbiarzem, twórcą instalacji, scenografem, grafikiem, nie zamyka się tylko na jedną płaszczyznę sztuki. Zajmuje się m.in. takimi pojęciami jak obraz, obiekt, przestrzeń i przezroczystość.
Twórczość Berdyszaka obejmuje także wielkie ilości szkiców rysunkowych oraz tekstów pisanych i wypowiadanych z okazji różnych spotkań, prelekcji, prezentacji, itp. Jego szkicowniki można poznać na stronie: http://www.berdyszak.pl/index.berdyszak.jan.php
Jolanta Nowaczyk, 14 sierpnia 2010