31.07. Szczecin (PAP) – Barwną paradą średniowiecznych wojów, rzemieślników i muzyków rozpoczął się w piątek w Wolinie (Zachodniopomorskie) XV Festiwal Słowian i Wikingów. W paradzie wziął udział minister kultury Bogdan Zdrojewski, który oficjalnie otworzył imprezę.
Misister zwiedził także skansen i wioskę średniowieczną, gdzie otrzymał w prezencie wczesnośredniowieczną kaptorgę, czyli biżuterię w formie pudełeczka wieszanego na szyi, w którym noszono np. pachnidła lub relikwie.
Tegoroczny festiwal odbywa się pod hasłem-cytatem zaczerpniętym z „Kroniki Słowian” Helmolda: ” między różnokształtnymi zaś bogami Słowiańskimi szczególniej jaśnieje Świętowit ( )”, a to oznacza – tłumaczy jeden z organizatorów imprezy Wojciech Celiński – że tematem przewodnim będą obrzędy średniowieczne, zarówno te pogańskie jak i chrześcijańskie.
Goście festiwalu będę mieli więc niepowtarzalną okazję przyjrzeć się takim obrzędom jak postrzyżyny, zaślubiny,pogrzeb.
Jak co roku Wolin zamienił się na trzy dni we wczesnośredniowieczny gród. Zbudowano tu wioskę wikińską, a w niej repliki średniowiecznych namiotów i łodzi zarówno wikińskich jak i słowiańskich.
Do niedzieli w osadzie pozostaną wojowie z ponad dwudziestu krajów Europy, a także spoza kontynentu. Na wyspie Ostrów na rzece Dziwnej zamieszkali również wikingowie z USA.
Wszyscy, którzy zjechali do Wolina, będą przez kolejne dni festiwalu rozgrywać ze sobą bitwy morskie i lądowe, a w wolnych chwilach – bawić się i ucztować przy dźwiękach średniowiecznej muzyki.
Podczas trzech dni trwania festiwalu Wikingowie, Słowianie, Bałtowie, Madziarzy, Rusini oraz potomkowie innych ludów drzewnymi metodami przygotowują strawę, lepią garnki, tkają materiał na ubrania, kują żelazo, ze srebra i brązu odlewają kopie wczesnośredniowiecznej biżuterii, szyją buty, a z drucianych kółek splatają kolczugi. W tym samym czasie po dziwnie żeglują repliki wikińskichi i słowiańskich okrętów z dziobami zwieńczonymi smoczymi łbami. Największą atrakcją są jednak bitwy, podczas których ścierają się z sobą setki wojowników.
To właśnie w to miejsce nad rzeką Dziwną ponad tysiąc lat temu dotarli wikingowie, zakładając silnie ufortyfikowaną warownię zwaną Jomsborg.
Festiwal nawiązuje właśnie do historii warowni, założonej przez króla duńskiego Haralda Sinozębego, który zmarł w Wolinie w 986 roku. W Jomsborgu przebywał też przez trzy lata jeden z najsłynniejszych Wikingów – Olaf Trigvasson, późniejszy król Norwegii. Badania archeologiczne potwierdziły ścisłe kontakty Wolina ze Skandynawią i wikingami w średniowieczu. Związki te sięgają przełomu VIII i IX wieku, kiedy to obok przeprawy przez Dziwnę powstała osada. Szczyt rozkwitu Wolina przypadł na IX-XII wiek. W kronikach Wolin wymieniany jest pod nazwami: Jumne, Jomsborg, Julin, Vineta.
Festiwal co roku przyciąga do Wolina tysiące turystów. (PAP)