Koncert jest ważnym punktem programu festiwalu Solidarity of Arts.
„Ten koncert ma swoją historię – powiedział PAP Paweł Brodowski, redaktor naczelny +Jazz Forum+ – jest w pewien sposób kontynuacją zeszłorocznej imprezy muzycznej Możdżer+, która zgromadziła na targu Węglowym w Gdańsku ponad 20 tysięcy słuchaczy. Właśnie przed rokiem w gronie gości naszego pianisty Leszka Możdżera znalazł się amerykański basista Marcus Miller i to on wystąpi w tym roku w roli gospodarza podobnego widowiska”.
Gośćmi Marcusa Milera będą m.in. nasi artyści Leszek Możdżer i Tomasz Stańko z zespołem w składzie: Dominik Wania, Craig Taborn, Sławomir Kurkiewicz, Joey Baron, a także sławy z zagranicy – afrykańska wokalistka Angelique Kidjo, hinduski mistrz instrumentów perkusyjnych Trilok Gurtu oraz harfista z Kolumbii Edmar Castaneda.
W zespole Millera obok lidera zagrają Alex Han na saksofonie altowym, Sean Jones na trąbce, Federico Gonzalez Pena na instrumentach perkusyjnych i keyboardzie, Louis Cato na bębnach. Grupie Millera towarzyszyć będzie także Sinfonia Varsovia pod batutą Gila Goldsteina.
Podczas koncertu na trzech scenach ustawionych za Filharmonią na wyspie Ołowianka Marcus Miller i zaproszeni przez niego artyści zagrają utwory własne oraz wybrane przez Marcusa.
Według Brodowskiego, Miller zapowiedział, że zagra m.in. utwór „Come Together”, pasujący do festiwalu Solidarity of Arts. „To wspaniały kawałek” – podkreślił amerykański muzyk i dodał, że Solidarność to dla niego bardzo ważna idea.
Reżyserem i autorem scenariusza tego widowiska jest Krzysztof Materna, zaś scenografię przygotował Radosław Dębniak. Organizatorem jest agencja MM Communications. Canal+ planuje bezpośrednią transmisję. Wstęp wolny.
Marcus Miller ma 52 lata. Pochodzi z Brooklynu. Jest kompozytorem, aranżerem i multiinstrumentalistą, ale przede wszystkim gitarzystą basowym.
Jako nastolatek grał w grupie soulowej Harlem River Drive. W 1977 podejmował próby współpracy z wieloma muzykami, m.in. z Bobbim Humphreyem. Koncertował z perkusistą Lennym White’em. Z czasem stał się cenionym muzykiem studyjnym.
W 1978 r. grał w zespole Michała Urbaniaka w małym klubie jazzowym w Greenwich Village w Nowym Jorku. Urszula Dudziak śpiewała, na skrzypcach grał Urbaniak, a Miller na basie. O swojej znajomości z polskimi muzykami Miller mówił w wywiadzie udzielonym „Jazz Forum” (7-8/2011): „Michael szukał młodych muzyków w Nowym Jorku, wynajdywał młode talenty. Któregoś dnia zadzwonił do mnie i zaproponował współpracę. Grać jego muzykę to było duże wyzwanie. I really loved him and Urszula. Byliśmy blisko”.
W 1981 r. zaprosił Millera do współpracy, która trwała dwa lata, Miles Davis. Była to dla mnie – jak wspomina Miller – wspaniała szkoła jazzu. W 1984 r. powstała jego pierwsza solowa płyta, która otworzyła mu drogę kariery gitarzysty basowego. Jego charakterystyczny styl gry na tym instrumencie przyczynił się do spopularyzowania tzw. slappingu, polegającego na uderzaniu za pomocą kciuka o struny gitary basowej i uzyskiwaniu, poprzez uderzanie o progi tych strun, charakterystycznego, perkusyjnego dźwięku. Ta technika często używana jest w kombinacji z tzw. poppingiem. W 2001 roku dostał nagrodę Grammy za najlepszy album jazzowy.
Uznanie zyskał sobie zarówno jako artysta solowy, jak również jako producent muzyczny. Szczególnie popularny jest jako muzyk studyjny. Można go usłyszeć na ponad 400 albumach, m.in. na płytach: Milesa Davisa, Arethy Franklin, Luthera Vandrossa, Davida Sanborna, Budki Suflera oraz Ala Jarreau. (PAP)
abe/ mlu/