Katarzyna Kobro to polska rzeźbiarka urodzona 26 stycznia 1898 roku w Moskwie. Po ukończeniu gimnazjum w Warszawie, jako dziewiętnastolatka rozpoczęła studia rzeźbiarskie w Moskiewskiej Szkole Malarstwa, Rzeźby i Budownictwa. Oprócz tego po maturze, jako wolontariuszka, pomagała przy pielęgnacji rannych żołnierzy w szpitalu w Moskwie. Poznała tam swojego przyszłego męża – Władysława Strzemińskiego, który był inżynierem, natomiast w wojsku pełnił funkcję oficera saperów. Dziś Strzemiński jest znany jako prekursor polskiego konstruktywizmu oraz unizmu. To właśnie Katarzyna Kobro rozbudziła w nim zainteresowanie sztuką – pokazując mu swoje szkice oraz opowiadając o swojej pasji. Trzy lata później przeniosła się do Smoleńska, gdzie wykładała rzeźbę w szkole ceramiki. W tym samym roku wzięła ślub z Władysławem Strzemińskim. W 1922 roku młode małżeństwo nielegalnie przekroczyło granicę Polski.
W stolicy kraju założyła Grupę Artystów Awangardowych „Blok”. Należała również do znanej grupy „Praesens”, która propagowała głównie sztukę użytkową z architekturą na czele. W 1929 roku wraz z Henrykiem Stażewskim i Władysławem Strzemińskim opuścili grupę „Praesens” na rzecz łódzkiej grupy „a.r.” – Artyści Rewolucyjni. Gromadzili oni polskie dzieła sztuki nowoczesnej, by móc stworzyć Kolekcję Sztuki Nowoczesnej w Łodzi. W 1931 została otwarta Międzynarodowa Kolekcja Sztuki Nowoczesnej w Łodzi oraz ukazała się książka „Kompozycja przestrzeni. Obliczanie rytmu czasoprzestrzennego” Katarzyny Kobro oraz Władysława Strzemińskiego. Zaproponowali organizację przestrzeni opartą na proporcjach związanych z wymiarami człowieka. W tym okresie Kobro została członkiem Redakcji „Forma” – czasopisma Związku Zawodowego Polskich Artystów Plastyków. W następnych latach na świat przyszła córka, Nika, która została propagatorką sztuki swoich rodziców (jest autorką książek „Sztuka, miłość i nienawiść. O Katarzynie Kobro i Władysławie Strzemińskim”). Następnie w obliczu wybuchu wojny wyjechali do rodziny, do miejscowości Wilejka. W 1937 roku jako jedyna polska artystka podpisała „Dimensionist Manifesto” – wydany między innymi przez takich artystów jak Hans Arp oraz Marcel Duchamp. Domagali się oni uniwersalnego i nowego podejścia do sztuki oraz człowieka. Artystka dołączyła również do grupy Abstraction – Creation, do której należeli m.in. Kandinsky oraz Mondrian. Artyści należący do owego ugrupowania wyznaczyli sobie za cel promowanie sztuki abstrakcyjnej poprzez grupowe wystawy.
W 1940 roku Katarzyna Kobro powróciła z rodziną do okupowanej Łodzi, gdzie zostali zmuszeni do podpisania tzw. listy rosyjskiej. Kolejne lata były trudne dla artystki – rozstała się z mężem, trwały rozprawy sądowe o opiekę nad dzieckiem, a ponadto nie mogła znaleźć stałego zatrudnienia i musiała zarabiać produkcją filcowych zabawek. W 1949 roku zostaje oskarżona o „odstępstwo od narodowości polskiej”. W listopadzie została skazana na więzienie, jednak parę miesięcy później otrzymała wyrok uniewinniający. W czerwcu 1950 roku trafiła do Instytutu Onkologii – przez dwa miesiące leczyła wykrytego raka. 21 lutego 1951 roku zmarła – w wieku 53 lat. Została pochowana w Łodzi na cmentarzu prawosławnym na Dolach.
Dla okresu jej pobytu w ZSRR typowe są prace „Konstrukcja wisząca 1” i „Konstrukcja wisząca 2” o charakterze asamblaży z gotowych przedmiotów metalowych i drewnianych. Łączyły się one z sobą na luźnych zamocowaniach, dzięki czemu drgały, obracały się, zmieniały w pewnym stopniu położenie. Jako prekursorka konstruktywizmu odrzuciła indywidualizm, subiektywizm i ekspresjonizm sztuki; na ich miejsce wstąpił bezwzględny obiektywizm formy. Oprócz konstrukcji przestrzennych, w tym czasie Katarzyna Kobro rzeźbiła również kobiece akty, w których widać inspirację kubizmem.
Katarzyna Kobro wywołała rewolucję w sposobie myślenia o rzeźbie. Przeniosła teorię unizmu, która z początku była tylko teorią malarską, na zagadnienia przestrzeni. Z założenia unizm miał być sztuką nieprzedstawiającą i pozbawioną tematu; obrazy operowały elementami niekojarzącymi się z żadnymi znanymi kształtami natury, nie wywoływały żadnych skojarzeń ze światem znanym człowiekowi z przeżyć, nazw, oglądania. Było to dążenie do czystej plastyki – działanie na widza wyłącznie poprzez kolor, kształt i podział płaszczyzny obrazu. Budowa przestrzennej formy pozbawiona była akcentów dominujących, a jej elementy równoważnie rozłożone względem siebie. Dla niej rzeźba nie była już bryłą. Podstawową sprawą, podobnie jak w pracach Gabo i Pevsnera, była rezygnacja z zamkniętej bryły i rozłożenie elementów formy w przestrzeni. Wspomniany unizm był nowym kierunkiem, którego prekursorem był jej mąż. Powszechnie uznaje się, że rzeźba Kobro jest silnie związana z teorią sztuki Strzemińskiego.
Katarzyna Kobro w swoich pracach często podejmowała próbę poszukiwań nowych związków między formą a przestrzenią. Nierzadko były to kompozycje powstały w wyniku ścisłych obliczeń matematycznych, a były to często układy kształtów prostych, zazwyczaj wygiętych, szerokich pasów i prostokątnych płaszczyzn. Stanowiły układy otwarte, przeważnie barwne, np. „Kompozycja przestrzenna nr 6” (1931 rok, Muzeum Sztuki w Łodzi). Rzeźbę pojmowała jako niekończącą się przestrzeń, która jest jednorodna i nie posiadająca żadnych szczególnych miejsc, tj. żadnego punktu odniesienia. W jej pracach nie było podziału na przestrzeń zamkniętą w bryle i otoczenie, lecz dzieło musiało współistnieć z przestrzenią oraz pozwalać się jej przenikać.
Los jej prac był niezwykle tragiczny. Rzeźb abstrakcyjnych zachowało się zaledwie czternaście, a sześć zniszczonych prac zostało zrekonstruowanych na podstawie dokumentacji fotograficznej. Zachowało się również siedem aktów, trzy prace malarskie i kilka przykładów opracowań typograficznych. Niestety – większa część jej dorobku artystycznego została zniszczona przez okupanta; część rzeźb z drewna posłużyła jej w chwilach najbardziej tragicznej wojennej nędzy jako opał do przygotowania dla dziecka ciepłego pożywienia. Nic więc dziwnego, że dziś prace artystki są niezwykle cenne. Muzeum Sztuki w Łodzi jest posiadaczem aż 17 rzeźb, jedną pokazuje Centrum Pompidou w Paryżu.
Dziś postać artystki jest głównie kojarzona z Łodzią. Muzeum Sztuki w Łodzi zostało zapoczątkowane przez Katarzynę Kobro oraz Władysława Strzemińskiego; logo łódzkiego urzędu marszałkowskiego jest oparte na jednej z kompozycji Kobro; w Nowym Centrum Łodzi zaprojektowanym przez Roba Kriera ma powstać Rynek Kobro. Bez wątpienia Kobro była artystką, która wyprzedzała swoją epokę. Dzięki temu stała się jedną z nielicznych Polek, której prace przekroczyły granice kraju i odniosły sukces. Za życia była niedoceniona, żyła w cieniu twórczości swojego męża, choć należy pamiętać, że to ona zaraziła go pasją do sztuk plastycznych. Z czasem została uznana za jedną z najbardziej wpływowych artystek XX wieku.
Zdjęcie dołączone do artykułu to „Kompozycja przestrzenna 4”, 1929 rok, stal, farba olejna, 40 x 64 x 40 cm, Muzeum Sztuki w Łodzi
Jolanta Nowaczyk, 26 grudnia 2009