Do najważniejszych miejsc wartych uwagi w Lelowie zaliczyć można przede wszystkim sanktuarium Matki Bożej Pocieszycielki Lelowskiej, grób cadyka Biedermanna oraz obraz Matki Bożej w sanktuarium.
Sanktuarium Matki Bożej Pocieszycielki Lelowskiej
Jest to kościół zbudowany w XIV wieku przez Kazimierza Wielkiego.
W 1639 roku kościół został odbudowany i zmodernizowany po wcześniejszym pożarze (1638). Jednak w 1939 roku na skutek działań wojennych kościół spłonął ponownie. Odbudowano go w latach 1940 – 1950.
Kościół jest murowany, nawa trójprzęsłowa, prezbiterium nieco węższe, zamknięte trójbocznie. Po bokach nawy znajdują się po dwie kaplice połączone ze sobą i tworzące rodzaj naw bocznych. W sanktuarium znajduje się obraz Matki Bożej.
Obraz Matki Bożej w sanktuarium
Obraz pochodzi z XVII wieku i jest otaczany szczególnym kultem. Pierwszy obraz spalił się w pożarze z 1638 roku razem z klasztorem franciszkanów. Kopia, która zachowała się z tamtego okresu przeniesiono w 1819 roku do bocznej kaplicy kościoła parafialnego.
Obraz, który można podziwiać do dnia dzisiejszego to replika tego powstałego w XVII wieku. Wykonał go, w 1948 roku Czesław Ćwinarowicz z Krakowa.
Pochodzenie obrazu, jak i też początki kultu Matki Boskiej Lelowskiej są nieznane.
Grób cadyka Biedermanna
Dawid Biderman Lelewel żył w latach 1746 – 1814 i odegrał ogromną rolę jeśli chodzi o ruch chasydzki. Jego najważniejszą nauką było zdanie: „Ktokolwiek, człowiek czy lud, nie dostąpi poznania własnych błędów, ten nie dostąpi zbawienia. W takiej mierze możemy być zbawieni, w jakiej poznamy sami siebie.” Był lekarzem, mędrcem i uzdrowicielem, a także rzecznikiem pokojowej współegzystencji społeczeństwa polskiego i żydowskiego.
Kiedy umarł został pochowany na miejscowym cmentarzu żydowskim. Jednak po II wojnie światowej miejsce to zostało zapomniane, a odnaleziono je pod koniec lat 80. na zapleczu sklepu, który został wybudowany na terenie dawnego cmentarza. Autentyczność szczątków została potwierdzona przez specjalistów z Uniwersytetu Jerozolimskiego. Chasydzi w porozumieniu z władzami gminy urządzili na tyłach sklepu ohel, czyli nagrobną kapliczkę. Zbudowali grobowiec i oddzielili go ścianą od reszty sklepu.
Na grób cadyka przyjeżdżają co roku chasydzi z całego świata. Na początku lutego miejsce jego spoczynku odwiedza ok. 200 osób z Izraela, Europy, Ameryki i Australii. Odwiedzają oni grób swojego nauczyciela, by móc modlić się i czerpać siły z duchowym kontaktem z nim. Przez trzy dni przy grobie i na ulicach Lelowa można spotkać spacerujących i modlących się brodatych mężczyzn z długimi pejsami, w czarnych kapeluszach, lisich czapach, czarnych chałatach i białych pończochach.
Cadyk jest dla Chasydów najwyższym autorytetem religijnym i świeckim. Przypisuje mu się bezpośrednie obcowanie z Bogiem i nadnaturalne cechy – jasnowidztwo i umiejętność lewitacji.
Marta Kotas 2009-08-03